Dobry projekt to podstawa!
Mieliśmy możliwość stworzenia projektu indywidualnego i skorzystaliśmy z niej, gdyż żaden z gotowych projektów nie spełniał do końca naszej wizji wspólnego domu. Założeń było kilka, czasami to co mi się marzyło, mojemu mężowi nie mieściło się w głowie i na odwrót! Dyskusji, dylematów było troszkę, ale w końcu się udało!:) Doszliśmy do wspólnych wniosków, a oto one:
1. dom miał być mały i zgrabny, o ponadczasowym wyglądzie, ale w stylu minimalistycznym, taka mieszanka nowoczesności z tradycją:)
2. w środku miał mieć dużo otwartej przestrzeni na parterze, by rodzinnie spędzać czas wolny
3. chcieliśmy uniknąć marnowania przestrzeni na: ciasne korytarze oraz małych, ciemnych pomieszczeń
4. na parterze musiało zmieścic się domowe biuro
5.zależalo nam na prawdziwej, zimnej piwniczce na przetwory, wina i ziemniaki;)
6.klatka schodowa miała być otwarta, a schody drewniane (przy czym kością niezgody były schody do piwnicy, bo za żadne skarby świata nie chciałam się zgodzić na jedną wspólna klatkę schodową, prowadzącą na poddasze i do piwnicy- nigdy w zyciu!;))
7. wszystkie pomieszczenia miały być dobrze doświetlone światłem dziennym
Uff.. to chyba wszystko, tak więc powstał nasz wymarzony projekt domu:)
PS. na projekcie nie ma piwnicy, bo nie mam przy sobie wszystkich rzutów, ale ją dołączę:) Piwnica znajduje się pod kotłownią i biurem i ma wymiary ok. 3m x8,5m, a wejście do niej znajduje się pod oknem w kotłowni.